Asset Publisher Asset Publisher

Razem dla rybołowa.

Przykład wzorowej współpracy leśników, naukowców i przyrodników.

 
W ramach projektu aktywnej ochrony rybołowa (Pandion haliaetus) na terenie Nadleśnictwa Konstantynowo zainstalowana została platforma lęgowa wraz ze sztucznym gniazdem dla tego pięknego drapieżnika. 
 
W Polsce rybołów jest gatunkiem skrajnie zagrożonym i nielicznym.  Jego liczebność kształtuje się na poziomie tylko około 30 par lęgowych.  Praktycznie cała krajowa populacja gniazduje na terenie zachodniej Polski (pogranicze Wielkopolski, Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej) oraz Pojezierza Mazurskiego. Częściej możemy zaobserwować ten gatunek w trakcie przelotów, kiedy to jest regularnie spotykany na terenie całego kraju.
Rybołów jest wybitnym specjalistą pokarmowym, żywiącym się praktycznie wyłącznie rybami. Poluje przeczesując na niewielkim pułapie zbiornik wodny, a na upatrzoną zdobycz uderza wbijając się szponami w wodę. Może w ten sposób zanurzyć się nawet na głębokość 1 m.  Upierzenie rybołowa nasiąka wodą, dlatego po ataku wznosi się lotem aktywnym i otrząsa pióra z wody. Jest to niezwykle efektowne i spektakularne widowisko przyrodnicze, które obserwujący z całą pewnością zapamięta na długo. Ważna dla rybołowa jest wielkość łowionych ofiar, ponieważ ze względu na opisany sposób polowania, nie mogą być to zbyt dużych rozmiarów  ryby. Jak podają naukowcy, para rybołowów odchowująca dwójkę młodych przez cały sezon lęgowy zjada ok. 170kg ryb. Nie jest to ilość, która uprawniałaby do nazywania tego pięknego ptaka szkodnikiem, doprowadzającym do bankructwa gospodarstwa rybackie. 
Na polskie lęgowiska rybołowy przylatują pod koniec marca lub na początku kwietnia. Niedługo potem para przystępuje  do toków, które są niezwykle widowiskowe. Samiec opada gwałtownie w kierunku samicy ze złożonymi skrzydłami, z reguły trzymając w szponach rybę. Wszystko to dzieje się na znacznej wysokości. Ewolucjom tym towarzyszy głośne nawoływanie. W drugiej połowie kwietnia w gnieździe pojawiają się 2-3 jaja (wyjątkowo 1-4).  W pierwszej fazie lęgu pokarm dla samicy i piskląt zdobywa samiec. Młode opuszczają gniazdo w drugiej połowie lipca, lecz przez kilka następnych tygodni są karmione przez rodziców. Rybołowy odchowują 1-3 piskląt (najczęściej 2). Co ciekawe, jak wynika z badań naukowych znaczna część populacji wybiera na gniazdo właśnie sztucznie przygotowane platformy lęgowe. Dzięki projektowi aktywnej ochrony na terenie polskich lasów zostało zainstalowanych ponad 100 takich gniazd.
 
W dalszym ciągu trwają badania naukowe, których celem jest dokładne poznanie przyczyn tak nielicznego występowania rybołowa w Polsce oraz zagrożeń, jakie czyhają na bytujące u nas osobniki. Rybołowy na zimowiska latają aż do Afryki, na tereny znajdujące się na południe od Sahary. Jest to dla nich jest bardzo wymagająca, wyczerpująca i niebezpieczna podróż, pełna niebezpieczeństw.
Z pewnością na tak nieliczne występowanie wpływ ma również mała plastyczność tego gatunku w przystosowaniu się do warunków środowiska. Zarówno pod względem pożywienia jak i miejsca na założenie gniazda rybołów ma szczególne upodobania. Preferuje okolice czystych, bogatych w ryby jezior i stawów o przejrzystej wodzie. W czasie składania jaj oraz wychowywania młodych wymaga ciszy i spokoju. W celu spełnienia tego warunku leśnicy przy każdym zasiedlonym gnieździe wyznaczają stałą, całoroczną strefę ochronną w promieniu 200 metrów.  W okresie od 1 marca do 31 sierpnia promień strefy zostaje powiększony do 500 metrów. W okolicy gniazda w tym okresie nie odbywają się żadne prace leśne, obowiązuje bezwzględny zakaz wstępu.
 
Dzięki współpracy Komitetu Ochrony Orłów i Nadleśnictwa Konstantynowo 15 marca w jednym z kompleksów leśnych pan Jakub Pruchniewicz z KOO zainstalował sztuczne gniazdo. Operacja nie należała do łatwych, ponieważ rybołowy na swoje miejsca lęgowe wybierają zawsze drzewa najwyższe. Wspólnie z Panią doktor Viktorią Takacs, znaną w całej Europie ornitolog, wybraliśmy najkorzystniejsze drzewo, około 37 metrowy modrzew.  W pobliżu wytypowanego kompleksu leśnego nasi pracownicy terenowi jak i okoliczni, zaprzyjaźnieni z nami ornitolodzy i przyrodnicy  kilkakrotnie widywali rybołowy podczas przelotów. Liczymy, że podczas następnej wizyty "wpadnie im w oko" przygotowane przez nas miejsce na gniazdo i będziemy mogli cieszyć się kolejnym cennym gatunkiem rodzimej awifauny gniazdującym na terenie Nadleśnictwa Konstantynowo. Cierpliwość i wytrwałość są wpisane w nasz zawód, więc spokojnie czekamy na rezultaty. Jednocześnie jest nam  niezmiernie miło, że współpraca leśników i przyrodników układa się tak dobrze, co jest z pewnością korzystne dla polskiej przyrody.