Podobno Polacy dzielą się na miłośników psów i na miłośników kotów czyli psiarzy i kociarzy. Według szacunków w Polsce żyje około 8 milionów psów, pod tym względem jesteśmy w czołówce europejskiej. W rodzimej przyrodzie nie ma gatunku, który byłby tak liczny. Dla porównania szacowana liczebność wilków to około 4-5 tysięcy osobników. Psy jako zwierzęta udomowione doskonale odnajdują się w środowisku zmienionym przez człowieka, blisko człowieka, ale jak to wygląda kiedy znajdą się lesie?

Ograniczenia w puszczaniu bez smyczy psa w lesie działa na wielu jak przysłowiowa płachta na byka, bo przecież pies musi się gdzieś wybiegać.  Zakaz ten jest jednak
z przyrodniczego punktu widzenia uzasadniony, a zabawę ze swoim pupilem, wypoczynek i szacunek dla przyrody da się pogodzić.

Dlaczego nie warto puszczać luzem psa w lesie ?

• Każdy pies to wciąż drapieżnik, nawet taki,  który w domu kompletnie nie wykazuje instynktu gonienia ( możliwe, że nie ma okazji do jego okazania)
• psi zapach, szczekanie powoduje stres u  dzikich zwierząt co może  negatywnie wpływać na ich rozród i odpoczynek. Pamiętajmy, że kiedy my podczas spaceru  nie widzimy zwierząt nie oznacza, że one nie wyczuwają nas. Odstraszone obcym „drapieżnikiem” mogą szukać schronienia, uciec zostawiając młode itp.
• Zagrożone zwierzę broniąc siebie lub swojego potomstwa może poranić psa
• Goniący za zwierzyną pies może wpędzić ją na ruchliwą drogę i doprowadzić do kolizji co może skończyć się tragicznie

Pamiętajmy pogoń za dzikim zwierzęciem to nie zabawa!

W większość lasów w Polsce możliwe jest spacerowanie z psem pod warunkiem używania smyczy, dobrym rozwiązaniem jest stosowanie dłuższych linek co zapewnia psu swobodę, a jednocześnie pozawala nam na jego kontrolowanie. Powinniśmy zawsze pamiętać, że las jest domem dla zwierząt , dla których spotkanie z naszym pupilem może być niemiłym przeżyciem. Zadbajmy wiec o dobro nie tylko naszych czworonogów, ale również otaczającej nas przyrody.