Widok zawartości stron
Dzikie wysypiska śmieci
Dzikie wysypiska śmieci
Podczas spaceru czy jazdy samochodem nietrudno zobaczyć w lesie i wzdłuż dróg rozrzucone śmieci. Obraz taki towarzyszy nam mimo ogromnego wysiłku leśników, którzy na bieżąco patrolują lasy i wywożą z nich sterty odpadów. Świadczą o tym liczby – w roku 2015 w Nadleśnictwie Konstantynowo zebrano i wywieziono z lasów ponad 24 tony śmieci!
Do lasu wyrzuca się niemal wszystko, począwszy od zwykłych śmieci z gospodarstw domowych, przez zużyty sprzęt AGD, meble, opony, a kończąc na odpadach niebezpiecznych – nawozach, zużytych akumulatorach czy azbeście.
Dzikie wysypiska szpecą krajobraz leśny, odstraszając turystów, a mieszkańcom okolicznych osiedli wystawiają niechlubną wizytówkę. Jednak to nie jedyny problem. Rozrzucone śmieci w lesie niosą poważne zagrożenie dla środowiska.
Dlaczego śmieci w lesie są tak niebezpieczne?
a. W przeciwieństwie do wysypisk legalnych nie są one oddzielone od gleby kilkoma warstwami wytrzymałej folii oraz warstwą żużlu stanowiących barierę dla toksycznych substancji. Brak tych zabezpieczeń sprawia, że szkodliwe substancje dostają się do gleby i wód gruntowych, powodując ich skażenie. W obrębie dzikich wysypisk notuje się podwyższone koncentracje metali ciężkich, które nie są obojętne dla naszego zdrowia.
b. Rozrzucone odpady z czasem zaczynają się rozkładać - następuje rozwój bakterii chorobotwórczych i niebezpiecznych grzybów, a nieprzyjemne dla człowieka zapachy przyciągają zwierzęta roznoszące choroby – szczury, komary, muchy.
c. Powstające na dzikim wysypisku gazy, takie jak siarkowodór i metan doprowadzić mogą do samozapłonu odpadów, a tym samym pożaru lasu; uwalniane podczas spalania trujące gazy dostają się do atmosfery, gleby i wody.
d. Torebki foliowe trafiające na wysypiska są mogą zostać połknięte przez zwierzęta, co może doprowadzić do ich śmierci. Odłamki szkła lub metalu powodują okaleczenia, a linki oraz sznurki, znoszone przez ptaki do gniazd – plątanie nóg piskląt.
Zastanówmy się zanim wyrzucimy śmieci do lasu. Traktujmy las jako fragment otoczenia swojego domu. A przecież w domu się nie śmieci...